We wtorek 10 sierpnia Jarosław Gowin otrzymał podpisaną przez premiera Morawieckiego dymisję z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii. Według byłego już wicepremiera miał on się dowiedzieć o dymisji z mediów, nie zaś od głowy polskiego rządu.
W internecie oczywiście zawrzało. Posypały się komentarze polityków, analizy i oceny sytuacji sceny politycznej. Poruszono też inny, ciekawy wątek. Patrycjusz Wyżga, dziennikarz wp.pl oraz Radia 357 napisał na swoim twitterowym profilu:
Kochani, Panu Premierowi Jarosławowi Gowinowi pewnie jest teraz bardzo smutno. Jaką piosenkę byście mu zadedykowali na poprawę humoru? Tylko poważne propozycje…
Na odpowiedzi nie trzeba było długo czekać! Marek Belka, poseł do Parlamentu Europejskiego odpowiedział bardzo szybko, że na smutki byłego wicepremiera to poleca… Jennifer Lopez i utwór "Waiting for Tonight".
Myślicie, że ta piosenka przypadnie do gustu Jarosławowi Gowinowi?
Umówmy się jednak, że w wyborze byłego premiera nie ma nic dziwnego. On fanem J.Lo jest od dawna. W 2005 roku, zeznając przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, na pytanie, czy zna byłego prezesa Eureko, odpowiedział:
Jennifer Lopez też znam, tylko w innym charakterze
Swego czasu złożył też piosenkarce życzenia z okazji jej 50. urodzin. na swoim profilu na portalu społecznościowym.
Internauci nie zawodzą! Oni również zaczęli wysyłać swoje propozycje idealnych piosenek dla byłego wicepremiera. W przeciwieństwie do Marka Belki, zamiast wprawiać w taneczny nastrój, raczej nie mają służyć poprawie nastroju. Co polecają Gowinowi?
W repertuarze internatów na wtorkowy smutny wieczór byłego wicepremiera są takie utwory jak:
Jak dodają internauci, Gowin powinien poczekać aż "Kukiz coś mu zaśpiewa prosto z jego byłego stołka". Padła nawet propozycja co!
A wy jaką piosenkę polecacie na poprawę nastroju?