Ciąże mnogie w dalszym ciągu potrafią nieźle zaskoczyć przyszłych rodziców i lekarzy, czego świetnym przykładem jest dzisiejsza wiadomość. W jednym ze szpitali w RPA przyszły bowiem na świat dziesięcioraczki, tym samym ustanawiając nowy rekord!
37-letnia Gosiame sześć lat temu urodziła zdrowe bliźnięta. Nigdy nie leczyła się z bezpłodności ani nie stosowała specjalnych środków, które miałyby jej pomóc zajść w ciążę. Wiadomość o kolejnej ciąży była sporym, ale miłym zaskoczeniem. Przy kolejnym USG kobieta i jej mąż dowiedzieli się, że będą rodzicami... ośmioraczków. Choć świadomość była dość stresująca, towarzyszyła im radość - w końcu nie każdemu jest dane przeżywać takie chwile! Gosiame wiedziała, że będzie rodzić przez cesarskie cięcie. Ten dzień nadszedł w 29. tygodniu ciąży. Poród jednak przeszedł najśmielsze oczekiwania rodziców oraz samych lekarzy. W trakcie okazało się, że pomiędzy i tak licznym rodzeństwem "ukryło się" jeszcze dwoje dzieci!
To siedmiu chłopców i trzy dziewczynki. Była w ciąży siedem miesięcy i siedem dni. Jestem szczęśliwy. Jestem wzruszony. Nie mogę dużo mówić - miał powiedzieć świeżo upieczony tata dla reporterów Pretoria News.
Choć małżeństwo czeka nie lada wyzwanie, radość jest naprawdę ogromna. Obydwoje uważają, że taki obrót sytuacji to prawdziwy cud! Życzymy całej czternastce dużo zdrowia i sił na przyszłe miesiące w dużo powiększonym gronie!
Ekspertom z całego świata trudno jest ustalić przyczynę rzadkich ciąż mnogich, gdzie liczba dzieci przekracza trójkę. Część naukowców twierdzi, że to skutek wcześniejszego leczenia bezpłodności. Taki poród może stanowić poważne zagrożenie życia zarówno matki, jak i dzieci, dlatego niezbędna jest profesjonalna opieka medyczna. Maleństwa, które przyszły na świat kilka tygodni wcześniej będą musiały spędzić jeszcze trochę czasu w szpitalu w specjalnych inkubatorach.