"Love Island. Wyspa miłości" to prawdziwa gratka dla fanów programów typu reality-show. Piękne dziewczyny i atrakcyjni mężczyźni szukają miłości w hiszpańskiej willi. Jak pokazała poprzednia edycja, w programie można znaleźć nie tylko drugą połowę, ale też zyskać rozgłos i instagramowych obserwatorów, a to w dzisiejszych czasach całkiem ważna sprawa. Po pierwszym odcinku trudno stwierdzić, czy któraś z par przetrwa kolejne dni (a nie będzie brakowało w nich pokus, choćby w postaci nowych uczestników), ale wiadomo już, że nudno nie będzie. Niektórzy z "islandersów" są naprawdę złotouści.
Poznaliśmy już pierwszą dziesiątkę uczestników. Wśród nich kilku zdążyło się wyróżnić. Naszą uwagę zwróciła oczywiście przebojowa Natalia, której nie brakuje pewności siebie, a do tego mówi, co myśli. To gwarancja, że będzie się działo! Fani programu bardzo polubili Olę, która zdecydowanie wyróżnia się naturalnością, co spodobało się mężczyznom - aż dwóch chciało stworzyć z nią parę.
Ale nie przedłużajmy, czas na najlepsze teksty pierwszego odcinka "Love Island".
W mojej głowie była burza mózgów - przyznał Rafał Oli, kiedy rozmawiali pod baldachimem.
Jestem perfekcjonalistką.
Mężczyźni lubią kobiety statyczne.
Szukam kobiety pewnej swoich celów.
Jak ktoś jest dla mnie fair, to ja nigdy nie jestem fair - chwaliła się Natalia w filmiku, w którym opowiadała o sobie.
Bardzo podobała nam się też sytuacja, w której Natalia nie mogła znaleźć odpowiedniego miejsca, by porozmawiać ze swoim partnerem. Po pięciu minutach kręcenia się po ogrodzie, postanowiła usiąść nad basenem i włożyć do niego dla ochłody stopy odziane w szpilki.
Jesteśmy pewni, że "Love Island" dostarczy nam wiele radości w czasie jesiennych wieczorów. Program zobaczycie na Polsacie o 22.10.