Anna Wendzikowska pod koniec października po raz drugi została mamą. Dziennikarka powitała na świecie córkę, której dała na imię Antonina. Bycie mamą na dwóch etatach jednak jej nie przeraziło i gwiazda niemalże natychmiast wróciła do pracy. Do formy sprzed ciąży, jak się okazuje, też.
Na Instastory Wendzikowskiej pojawiło się zdjęcie, na którym dziennikarka pozuje w jeansach i krótkim sweterku, który odsłonił jej brzuch. Patrząc na tę fotografię aż trudno uwierzyć, że Anna trzy miesiące temu urodziła dziecko! Na jej brzuchu nie ma dzisiaj żadnych śladów po ciąży.
Pewnie wydaje Wam się, że to zasługa niskokalorycznej diety i wyczerpujących ćwiczeń na siłowni. Okazuje się, że nie. W wywiadzie dla Jastrzabpost.pl świeżo upieczona mama wyznała, że jedyny "sport", jaki uprawia, jest bezpośrednio związany z jej małą pociechą.
Ćwiczę podnoszenie dziecka i bieganie po pieluchy.
W kwestii odżywiania jest podobnie. Wendzikowska zdradziła, że nigdy nie stosowała żadnej diety, bo ma dobrą przemianę materii.
To chyba genetyczne. Dostałam to w prezencie. - mówi.
Gwiazda dodała, że wierzy w to, że organizm słusznie podpowiada jej, co, kiedy i w jakich ilościach powinna jeść.
Taką sobie przyjęłam przyjemną strategię
Pozostaje nam podziwiać i zazdrościć. Niejedna nastolatka może tylko pomarzyć o takiej sylwetce!
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>
KS