Piotr Stramowski dla roli jest w stanie zrobić wiele. Do najnowszej produkcji "Klatka", w której wciela się w zawodnika MMA, ogolił głowę i swoją charakterystyczną brodę. Czyżby tym razem aktor posunął się jeszcze dalej i pozwolił sobie wybić zęby?
Na InstaStories Piotr Stramowski pochwalił się przedziwnym nagraniem, na którym na pierwszy rzut oka widać, że aktor nie ma dwóch jedynek.
Halo, k**wa, dostałem po ryju, ale to nie ma znaczenia, bo to k**wa się nie liczy. On dostał mocniej, nie? - powiedział zadowolony z siebie gwiazdor.
Czy aktor pozwolił sobie wybić zęby do roli albo też faktycznie wdał się w uliczną bojkę? Odpowiedź na to pytanie wydaje się nasuwać sama, kiedy dokładnie przyjrzymy się uzębieniu Stramowskiego. Widać, że wszystkie zęby są na swoim miejscu, a jedynki są jedynie zamalowane na ciemno.
Też to widzicie?
AG