"Rolnik szuka żony". 5. edycja zbliża się już ku końcowi, w związku z tym rolnicy zaczynają okazywać zainteresowanie kandydatkom, do których coś poczuli. Spore zmiany zaszły u Łukasza i to właśnie jego zachowanie zostało skrytykowane.
W ostatnim odcinku jedna z jego kandydatek, Iwona, zdecydowała się odejść z programu, gdyż zauważyła, że Łukasz już ma swoją faworytkę. W jego domu zostały więc Paulina i Agata, którą rolnik od samego początku jest zafascynowany. Pojawiły się nawet teorie, że znali się już wcześniej.
Oni już przed programem się znali i zdążyli się zaręczyć... Ale po co taką szopkę odwalają, to chyba dla show - możemy przeczytać takie komentarze.
Na randce Łukasz powiedział jej, że jego serce już wybrało. Jednak, gdyby kierował się rozsądkiem, wybrałby Paulinę, która jest pracowita i bardzo się stara. Gdy wrócili do domu, śmiali się z koleżanki, która podczas ich nieobecności pracowała na gospodarstwie. Nie ukrywali przy niej drwiących uśmiechów i śmiali się, że mają dobrego pracownika.
O, nasz pracuś wraca, a my się tak dobrze bawimy. Paula tak pracuje ciężko, stara się - mówił rolnik z uśmiechem w towarzystwie dziewczyn.
Ich zachowanie zdenerwowało widzów. Na oficjalnym profilu programu na Facebooku pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy, w których wyrazili, co uważają o Łukaszu i Agacie.
Niech Paulina ucieka. Okropnie jest patrzeć, jak oni ją tak poniżają. A tekst typu "nasz pracuś wraca"... No poniżej pasa.
Tragedia. Paulinę wzięli sobie za pracownika. Dziewczyno, uciekaj szybko do domu. A ten oszust jeszcze pożałuje swojej decyzji.
Niech im ktoś zetrze z twarzy te głupie uśmieszki... Zachowują się przy Paulinie jak niewychowane dzieciaki - piszą oburzeni.
Wszystko jednak wskazuje na to, że w następnym odcinku Paulina odejdzie z programu. W zapowiedzi widzimy, jak się pakuje i mówi, że została wyrzucona, gdyż jest zazdrosna.
A wy co myślicie o ich zachowaniu?
AW