Mikołaj nie ukrywał, że przyszedł do programu "Rolnik szuka żony", żeby znaleźć miłość. Jednak żadna z trzech zaproszonych pań nie skradła jego serca. Pomimo tego, że wybrał Teresę, nie chciał kontynuować z nią znajomości. Jeszcze w trakcie trwania programu zdradził, że spotyka się z młodszą kobietą. Teraz wyszło na jaw, że wybranką 72-letniego Mikołaja jest 40-letnia Ewa, która była kandydatką rolnika Zbyszka.
Przeżył szok i nawet nieco się przestraszył tej różnicy wieku, ale nie był w stanie skrywać swoich uczuć – twierdzi informator tygodnika "Na żywo".
Parą zostali oficjalnie jesienią. Kobieta szybko zdobyła zaufanie jego dzieci, które kibicują nowemu związkowi Mikołaja. Do tej pory są razem, więc widać, że naprawdę poważnie traktują tę znajomość.
Informacja o tym, kim jest tajemnicza wybranka Mikołaja, wywołała wiele emocji wśród fanów programu. Ewa nie pozostawiła po sobie dobrego wrażenia. Była kłótliwa, fałszywa i ciągle krytykowała Zbyszka. Wyśmiewała się z niego, że nie potrafi nic zrobić w domu, a wszystko robi za niego matka. W finałowym odcinku uwagę zwróciła jej nawet prowadząca program, Marta Manowska.
Kim ty jesteś tak naprawdę? Jaka jest Twoja prawdziwa twarz? - pytała wtedy Manowska.
A zarzucasz mi dwulicowość? - zapytała zdenerwowana Ewa.
Internauci nie mogą uwierzyć, że Mikołaj i Ewa są parą. Nie kryją, że nie darzą jej sympatią i uważają ją za "wstrętnego babsztyla". Próbują także uświadomić rolnikowi, że popełnia błąd.
Ten wstrętny babsztyl... przecież ona jest niezrównoważona. Owszem, Mikołaj ma już swój wiek, ale przecież są jeszcze normalne kobiety.
Gorzej już nie mógł trafić. Kobieta mało sympatyczna, narzucająca własne zdanie, nie znosząca sprzeciwu. No i niezbyt urodziwa.
Ewa od Zbyszka? Zastanów się dobrze Mikołaju. Ona dopiero będzie Tobą rządziła - piszą internauci.
Z drugiej strony pojawiają się głosy, że "trafił swój na swego". Mikołaj jednak swoim zachowaniem nie zdobył wielkiej sympatii. Do grona osób, na których pozostawił złe wrażenie, należy jego kandydatka, Janeczka. Kobieta napisała nawet wiersz o 72-rolniku, który spotyka się z młodszą kobietą. Zakończyła go mocnymi słowami: "Potrafi chcieć, lecz już nie może/ Ale cóż tam BRAWERAN dopomoże/ Lecz nie wiesz człowieku/ W podeszłym wieku,/ że po BRAWERANIE masz na zawołanie/ Zawał serca i wieczne spoczywanie".
Co sądzicie o związku Mikołaja i Ewy? Pasują do siebie?
AW