Adam Zdrójkowski, gwiazdor serialu "Rodzinka.pl", od kilku miesięcy spotyka się z piękną koleżanką po fachu - Wiktorią Gąsiewską. Para chętnie chwali się swoim uczuciem na Instagramie i pojawiły się plotki, jakoby chcieli wprowadzić swój związek na nowy poziom. "Fakt" dotarł do osoby z otoczenia młodych aktorów, która twierdzi, że niedługo zakochani ze sobą zamieszkają.
Adasiowi i Wiktorii doskonale się układa. Spędzają ze sobą mnóstwo czasu, pracują razem i w ogóle nie nudzą się swoją obecnością. Stwierdzili, że mimo młodego wieku chyba nadszedł już czas na wspólne mieszkanie - czytamy relację informatora tabloidu.
17-letni Zdrójkowski na łamach "Party" zdecydowanie zdementował te doniesienia.
Chciałbym pozdrowić Andersena, który napisał tę wspaniałą baśń o zamieszkaniu wspólnym z Wiktorią. Nie wiem, kto to powiedział, ale jest to jakiś absurd. W sumie nawet w żartach nie mówiliśmy z Wiktorią o tym, że zamieszkamy razem. Raczej planujemy nasze życie z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień - powiedział Zdrójkowski.
Aktor podkreślił jednak, że razem z Wiktorią Gąsiewską są bardzo szczęśliwi.
Jest nam bardzo dobrze razem. Z tej wiadomości się śmiejemy, ale to niepokojące, że jest coraz więcej takich fake newsów - dodał w rozmowie z magazynem.
Zdrójkowski nie wyklucza wspólnego mieszkania, ale... w przyszłości.
Dlaczego nie? Mam dopiero 17 lat i moi rodzice w życiu nie zgodziliby się na to. Poza tym Wiktoria chyba też nie jest chętna do wyprowadzki z domu. Jesteśmy za młodzi. Chciałbym się najpierw przyzwyczaić do tego dorosłego życia, którego właściwie jeszcze nie mam - powiedział na koniec wywiadu Zdrójkowski.
Może i są młodzi, ale z powyższej wypowiedzi wynika, że nie brak im roztropności. Trzymamy za nich kciuki!
ZI