Weronika Rosati swoje pierwsze dziecko powita na świecie już w tym roku. Aktorka poza pracą za Oceanem intensywnie gra też w polskich produkcjach. Czy ciąża pokrzyżuje jej zawodowe plany? Choć wiele sławnych mam deklaruje, że będzie aktywnymi aż do rozwiązania, Rosati daleka jest od stawiania sobie takich wymagań.
Sama decyduje o tym, ile będzie pracowała albo co będzie jadła. Robi ćwiczenia dostosowane do swojego stanu, bardzo zdrowo się odżywia i owszem pracuje, ale nie od świtu do nocy - mówi informator pisma "Gwiazdy".
Godny pochwały jest także stosunek do wszelkiego rodzaju "dobrych rad", których w ilościach hurtowych krewni i znajomi udzielają przecież każdej ciężarnej.
Dzięki ciąży poczuła się prawdziwie dojrzałą kobietą - relacjonuje dalej informator tygodnika. - Dla Weroniki słowa bliskich są święte, ale w kwestii ciąży nie daje sobie wejść na głowę. Choć pokornie słucha rad doświadczonych rodziców i ukochanego Roberta, to jest stanowcza i sama doskonale wie, jak zadbać o swoje samopoczucie w tym czasie.
To bardzo odpowiedzialne podejście i pełne zdrowego rozsądku. Zwłaszcza teraz, gdy przyszłe mamy bombardowane są różnego rodzaju treściami o tzw. parentingu z każdej strony. Aktorka w kwestii zdrowia ma jednak zaufaną mentorkę. Jeśli zaś chodzi o sprawy natury duchowej, to - jak dowiedzieliśmy się dzięki Teresie Rosati - kieruje się przede wszystkim "biblijnymi zasadami".
ZI