Maja Bohosiewicz planowała wziąć udział w festiwalu Open'er, który właśnie rozpoczął się w Gdyni. Niestety, plany pokrzyżował przyszłej mamie gorszy stan zdrowia. Celebrytka właśnie trafiła do szpitala. Jak zwykle jednak była w stanie odnaleźć pozytywną stronę całej historii, a nawet z niej żartować.
W odpowiedzi na post @soniabohosiewicz - kiedy masz idealną koszulkę na Open'era, ale jesteś prawie Matką dwójki dzieci, trafiasz do szpitala i... JARASZ SIĘ, ŻE SIĘ WYŚPISZ! #openerfestival #JestPrzereklamowany #Sen #KupiłabymKarnetRoczny #NaNieprzerywanySen #FestiwaleMnieNieKręcą #NFZresort&spa - czytamy.
Internautki życzyły jej dużo odpoczynku. Dopytywały też o przyczyny wizyty w szpitalu, ale tych Bohosiewicz nie zdradziła.
Moje Biedactwo! Ale jak sobie żartujesz, to chyba wszystko ok.. Tego Ci życzę!
Nigdy się tak nie wyspałam, jak w NFZ resort&spa!
Maja, wyśpij się i odpocznij. Niech teraz 'stary' się wykaże- czytamy.
Jak Bohosiewicz zaznaczyła w poście, również jej siostra nie była w stanie dotrzeć na festiwal. Sama umieściła chwilę wcześniej podobny post, pisząc:
Kiedy masz już idealny wianek na Open'era i bardzo chcesz wsiąść do pociągu nad morze, żeby skakać pod sceną, ale przypominasz sobie, że jesteś Matką dwójki dzieci i zamiast na pkp, wskakujesz do teatru i grasz spektakl. #KiedyśSięUda #SynowiePodrosną #AjaKupieBiletyZeZniżką #DlaSeniora #AleWianekMamDobry #openerfestival #instamatka #hairdband #flowersband.
MK