Anna Popek jest znana z, zazwyczaj nieudanych, modowych eksperymentów. Tym razem nie było tak źle! Prezenterka "Teleexpressu" pojawiła się na premierze nowej kolekcji butów Deichmanna i gali "Serce dla zwierząt".
Na każdą okazję ubrała coś innego, a nawet zmieniła fryzurę! Podczas premiery kolekcji postawiła na biały, długi płaszcz. Zestawiła go, lub zrobiła to za nią stylistka, ze spódnicą w geometryczno-kwieciste wzory, u góry - biała koszula. Do tego delikatny, naturalny strobing, który rozświetlił jej twarz, rozwiane włosy, i kolczyki z wielokolorowymi kamieniami.
Druga stylizacja jest zgoła inna. Włosy zostały zaczesane i upięte z tyłu. Sukienka w kolorze off-white, z nadrukiem kwitnącej magnolii, przypomina... udrapowaną ceratę. Do tego srebrna kopertówka z "wężowej" skóry i złota bransoletka? Trzymajmy się jednego metalu szlachetnego.
Biorąc pod uwagę historię strojów Anny, podejrzewamy, że mogło być o wiele gorzej.