Maja Sablewska w show-biznesie zaistniała jako menedżerka i asystentka Dody. Ich współpraca zakończyła się w złych stosunkach, a sprawie nie pomógł fakt, że zaczęła reprezentować interesy "wroga" Dody, Górniak. Wokalistka z kolei źle zniosła to, że Sablewska w tym samym czasie pod swoje skrzydła wzięła również Marinę Łuczenko.
Skończyło się zmianą kariery na stylistkę i specjalistkę od metamorfoz. Jak twierdzi "Fakt", Sablewska wciąż wraca wspomnieniami do tamtych czasów, czego owocem być może książką o show-biznesie i jej byłych klientkach.
Maja przez długi czas była nie tylko menedżerką, ale też przyjaciółką Dody, Edyty i Mariny. Zna wiele ich tajemnic, widziała je w wielu prywatnych sytuacjach. Wie, że opowieści o kulisach pracy w show-biznesie zapewnią jej książce rozgłos. Ciągle jest pytana o swoje byłe klientki, więc uznała, że skoro to tak interesuje ludzi, to czemu nie miałaby na tym zarobić - twierdzi źródło tabloidu.
Myślicie, że Doda, Górniak i Marina mają się czego obawiać?
EK
"Sposoby na zdrowy styl życia według Mai Sablewskiej" na na publio.pl >>