Marcin Prokop nieraz udowadniał, że ma nie tylko ogromne poczucie humoru, ale i równie wielkie serce. Niewiele ponad siedem miesięcy temu, przyparty do muru przez córkę, dziennikarz podpisał dokument, wedle którego zobowiązuje się sprawić 10-letniej Zosi prezent w postaci psa. Na zrealizowanie obietnicy on i jego żona mieli równo rok.
Ja....... i........ uroczyście przysięgam, że nasza córka Zosia Prokop dostanie psa* (*prawdziwego, żyjącego) w ciągu roku, licząc od..... - czytamy słowa "świętej przysięgi".
W niedzielę Prokop umieścił w sieci dowód na to, że słowa dotrzymał - do wesołej gromady właśnie dołączył nowy członek rodziny, uroczy Rufus.
Prokop nie musiał przypominać historii z czerwca - wierni fani nie zapomnieli, że pies jest prezentem dla córki.
Święta pieczęć zadziałała.
Przysięga została dotrzymana i córka ma żywego* psa:) super! Pozdrawiam :).
Już sobie wyobrażam radość Młodej. A Rufus jest śliczny - czytamy.
MK