Klaudia Halejcio potwierdziła swoje rozstanie z Tomaszem Barańskim, ale odmówiła jakiegokolwiek dodatkowego komentarza na temat przyczyn rozpadu związku. Zdaniem informatora "Twojego Imperium" parę poróżniła odmienna wizja wspólnej przyszłości.
Tancerz chciałby już założyć rodzinę, zaś aktorka jeszcze nie potrzebuje stabilizacji, woli realizować się zawodowo, błyszczeć w blasku fleszy, wyszumieć się, a nie zmieniać w kurę domową i niańczyć dzieci.
Halejcio niespecjalnie też miała czas dla partnera. Coraz więcej czasu spędzała we Wrocławiu na planie "Pierwszej miłości".
Nie mieli czasu pielęgnować swojego uczucia - donosi "Party".
W efekcie para postanowiła się rozstać, ale - zdaniem "Twojego Imperium" - nie obeszło się bez awantury.
Trzy tygodnie przed świętami pokłócili się tak bardzo, że aktorka spakowała walizki i wyniosła się do swoich rodziców. W mieszkaniu tancerza nie ma już ani jednej jej rzeczy. I nie ma nadziei, żeby do siebie wrócili.
WJ