Tomek Makowiecki rzadko pojawia się na czerwonym dywanie i raczej stroni od rozgłosu. Ostatnio wokalista milczał nawet w mediach społeczniościowych, na których dotychczas systematycznie dzielił się z fanami swoją codziennością. W końcu muzyk powrócił i zrobił to w naprawdę imponującym stylu. Pozbył się bez zarostu, zostawiając jedynie wąsy. Fani byli zachwyceni.
Dobry wąs!
Bardzo mi sie podoba!
Takiego porównania chyba się jednak nie spodziewał.
Wujek Stalin?
A Wam jak się podoba Makowiecki z wąsem?
AW