Oliwia Bieniuk zawsze marzyła o karierze w świecie mody i pójściu w ślady mamy, Anny Przybylskiej, która również zaczynała w modelingu. Jej ojciec, Jarosław Bieniuk, nie był zwolennikiem tego pomysłu, ale ostatecznie wyraził zgodę. 14-latka pojawiła się w kampanii polskiej marki Reserved.
Sesja zdjęciowa wywołała jednak sporo kontrowersji. Nie ze względu na jej estetykę, a niefortunny termin upublicznienia. Pierwsze zdjęcia obiegły bowiem internet zaraz po drugiej rocznicy śmierci Przybylskiej, co wiele osób odebrało jako cyniczne posunięcie. Do kampanii postanowiła się odnieść ekspertka modowa, Dorota Wróblewska. Pominęła jednak termin jej ukazania się i skupiła się wyłącznie na samych efektach sesji zdjęciowej.
Nowa kampania Reserved i w głównej roli córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka. Ładna czternastolatka, fajne zdjęcia i stylizacja. Jest świeżość, radość i swoboda. Bez zadęcia, ekstrawagancji i przerysowania - napisała zachwycona.
Podobnego zdania byli internauci:
Cudowne zdjęcia, z których emanuje prawda.
Udane zdjęcia. Naturalna nastolatka.
Ma uśmiech Ani.
Inni wytknęli jednak marketingowe posunięcie marki:
Piękna dziewczyna, ładna kampania, ale data wysyłki informacji prasowej o tej kampanii mogłaby być nieco inna.
A wy, co myślicie o tej sesji zdjęciowej? My, abstrahując od daty jej ukazania się, jesteśmy zachwyceni.
AW