Karolina Malinowska od jakiegoś czasu zmagała się z dodatkowymi kilogramami. W lutym na swoim blogu napisała, że męczy ją to, że nadal nie powróciła do formy sprzed ciąży, ale wciąż brakuje jej motywacji. Tej dostarczyła jej od razu jej mentorka, Ewa Chodakowska, która napisała:
Malina, za bardzo się obnosisz z tym, że tak bardzo Ci się nie chce. Zamiast gadać, że musisz zrobić trening, to po prostu idź i go zrób. Nie możesz ciągle pokazywać tym wszystkim kobietom, że nic nie robisz! Zacznij robić i być dla nich wzorem.
I "Malina" zaczęła. Przez pewien czas raczej nie wrzucała zdjęć swojej sylwetki i unikała ścianek, kiedy więc niedawno opublikowała na Instagramie fotkę z imprezy Lego, nie dało się nie zauważyć, że zmiana jest ogromna.
Na luzie. W końcu to weekend - napisała pod swoim zdjęciem.
Fani nie mogli się nadziwić i prawili jej komplementy.
Pani Karolino, widzę zmianę. Dobrą zmianę. Pozdrawiam serdecznie.
Ale chuda!!
Ooooo szok, pięknie Pani wyglada, minus 10 kg? Pozdrawiam serdecznie, od dziś jest Pani moja motywacja - czytamy.
Czy faktycznie widać różnicę? Porównajcie ze starszymi zdjęciami modelki.
>>>> ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ
MK