Księżniczka Charlotte jest czwarta w kolejce do tronu, podczas urodzin babci macha "poddanym" z balkonu, a jej rodzice nie schodzą z pierwszych stron gazet na całym świecie. Nie zmienia to jednak faktu, że w sprawie ubranek jej mama ma bardzo tradycyjne i ekonomiczne podejście. Okazuje się, że mała Charlotte nosi rzeczy po swoim starszym bracie!
George i Charlotte razem z nianią wybrali się niedawno do ogrodu Kensington Palace, by karmić gęsi - relacjonuje "Vanity Fair". - Tym razem to księżniczka skradła całą uwagę. Miała na sobie czerwony kardigan i szorty, które George nosił podczas wyprawy do Australii w 2014 roku.
Tradycja "donaszania" ubrań jest w rodzinie królewskiej powszechniejsza niż myślicie. Przypomnijmy tylko, że George był niedawno ubrany w biały t-shirt i granatowe spodenki, w których 30 lat temu jego ojciec uczestniczył w chrzcinach księcia Harry'ego.
JM