Britney Spears została uhonorowana na tegorocznej gali Billboard Music Awards statuetką Millennium Award za całokształt twórczości. Z tej okazji otworzyła imprezę energetycznym występem złożonym z jej największych hitów. Najgłośniej komentowane przez zagraniczne media są jednak kreacje gwiazdy. I trudno się dziwić! Piosenkarka przebierała się trzy razy, a każda ze stylizacji podkreślała jej seksowną sylwetkę IDEALNIE.
Mamy przypomnieć, że Britney ma 34 lata i dwoje dzieci? Spójrzcie na TO ciało! - zachwycają się redaktorzy Eonline.com
Spears przez długi czas nie mogła odzyskać swojej dawnej figury i uciekała się do takich trików, jak konturowanie i dorysowywanie mięśni brzucha. Tym razem takie zabiegi były zbędne. Makijażystka gwiazdy Mélanie Inglessis rozwiewa wszelkie wątpliwości w rozmowie z "Cosmopolitan".
Britney nie potrzebuje żadnego konturowania. Jej ciało wygląda świetnie, te mięśnie są prawdziwe - mówi
Jeśli potrzebujecie dowodów, popatrzcie na zdjęcia Spears w skąpym, czerwonym stroju, w którym dawała występ. Nie pozostawiła zbyt wiele wyobraźni. Bardziej jednak od jej scenicznego looku wolimy dwie stylizacje z czerwonego dywanu. W koronkowym body z trenem, a potem w błękitnej, połyskującej sukience Spears przypominała siebie sprzed lat.
Giphy.com
A Wam która stylizacja podobała się najbardziej?
WJ