• Link został skopiowany

Emil Haidar i Doda spotkają się w sądzie? Zażądał zwrotu...To dopiero początek. "Zachował się jak prostak"

Zakończenie związku przez Dodę to z reguły długi i bolesny proces, którymi media ekscytują się tygodniami. Nie inaczej jest tym razem.
Emil Haidar, Doda
KAPIF

Emil Haidar i Doda rozstali się jesienią zeszłego roku. Początkowo obydwoje udzielali raczej oszczędnych komentarzy w sprawie i mogło się wydawać, że uda im się rozstać w zgodzie i z klasą. Tymczasem, jak donosi "Fakt", sprawa zakończy się w sądzie. Biznesmen oskarżył byłą narzeczoną o zniszczenie mienia spółki HBS SA, której prezesem jest Kamil Haidar oraz o kradzież... szafy. Razem z zawartością. "Twoje Imperium" wcześniej informowało, że Doda otrzymała pismo od prawnika Haidara, w którym zażądał zwrotu wszystkich prezentów, które wokalistka od niego dostała.

Zażądał każdego przedmiotu, jaki jej dał - ujawnia w rozmowie z tabloidem znajoma piosenkarki. Od skarpetek po rzeczy wartościowe. Facet zachował się jak prostak - komentuje w "Fakcie" znajoma gwiazdy.

"Fakt" ustalił, że sprawa faktycznie trafiła do prokuratury. Potwierdził to w rozmowie z tabloidem prawnik Dody.

Nie wolno mi powiedzieć, o co jest oskarżona Dorota Rabczewska - mówi jej adwokat Sergiusz Doniecki. Ale proszę mi wierzyć, że sprawa jest kuriozalna.
Zobacz wideo

EK

Więcej o: