Ariana Grande była gościem specjalnym programu "Saturday Night Live", w którym nie tylko zaśpiewała po raz pierwszy dwie piosenki ze swojego nowego albumu "Dangerous Woman", ale również wystąpiła w dwóch zabawnych skeczach.
W obu scenkach gwiazda mogła wykorzystać swoje imponujące umiejętności imitowania innych gwiazd. W jednym ze skeczy Grande wcielająca się w zahukaną stażystkę, musi uratować upadający serwis Tidal i wcielić się m.in. w Britney Spears, Whitney Houston czy Rihannę.
Choć w tych rolach Grande poradziła sobie świetnie, to dopiero jej występ jako Jennifer Lawrence powalił nas na kolana. Wokalistka nie tylko w idealny sposób potrafi naśladować barwę głosu zdobywczyni Oscara, ale również jej sposób wypowiadania się i wizerunek "dziewczyny z sąsiedztwa".
Jesteście pod wrażeniem takiego talentu Ariany Grande?