Leonardo DiCaprio w końcu został nagrodzony Oscarem . Jego twarz zaraz po gali zdawała się mówić "już cię nigdy nikomu nie oddam". Gdy musiał czekać na grawerunek, wydawało się, że jest tak zniecierpliwiony i podekscytowany, że zaraz wyrwie statuetkę z rąk grawera . Perspektywa nieco się aktorowi zmieniła, gdy aktor zaczął świętować. Humor dopisywał. Widzicie ten taniec zwycięstwa?
W miarę upływu czasu i kolejnych toastów przywiązanie DiCaprio do złotej statuetki nieco zmalało. W pewnym momencie spadło wręcz do poziomu 0. Asystent nosił za aktorem Oscara i całe szczęście, bo na nagraniu - jak widzimy - o mały włos gwiazdor zapomniałby nagrody!
ZI