Kourtney i Justin nie spędzali świąt wspólnie, ale to wcale nie oznacza, że nie mamy nowych wiadomości na temat siostry najsławniejszej celebrytki świata i bożyszcza nastolatek. Owszem, mamy. I to jakie ;)
Zagraniczne media podają, że Kardashian zabroniła rodzinie wspominać imię Biebera w czasie świąt. Spędzała je oczywiście z całą rodziną - siostrami, mamą, dziećmi i byłym (?) partnerem Scottem. Kourtney miała podobno na uwadze dobro Scotta, który po okresie szaleństw, imprez i przelotnych romansów udał się w końcu na odwyk, a potem wrócił na łono rodziny.
Chciała uniknąć jakichkolwiek "wybuchów" i dramatów ze Scottem w roli głównej - tłumaczy źródło "Hollywood Life". - Poprosiła, by nikt z domowników nie wspominał o Justinie.
Nie wiemy, czy się udało - domniemany kochanek Kardashianki jest przecież bliskim przyjacielem jej młodszej siostry, Kendall. Sam Bieber święta spędził z przyjaciółmi, którym nie omieszkał pochwalić się najnowszą zdobyczą.
Justin chwalił się wszystkim, że spotyka się z Kourtney - czytamy na "US Weekly". - To naprawdę się dzieje i to już od paru tygodni. Za każdym razem, kiedy Bieber i Kardashian znajdą się w swoim towarzystwie, flirtują bez opamiętania. Cały czas ze sobą piszą.
Justin sugerował już na Instagramie, że łączy go coś z Kourtney. Wcześniej zamieścił bardzo dwuznaczne zdjęcie z dziewczyną, której twarzy nie było widać, ale posturą przypominała drobną Kourtney. Podpisał je "Lord wie", nawiązując do "przydomka" Scotta, który sam siebie nazywa Lordem Disickiem.
Tym razem piosenkarz pokazał swoje zdjęcie w kąpielówkach:
A niedługo później Kourtney zamieściła fotografię, na której ubrana jest w... pewnie zgadliście:
Subtelna gra? Przypadek? Jeszcze nie wiemy do końca, co sądzimy, ale czekamy na rozwój wydarzeń w napięciu ;)
jus