Edyta Górniak zamieściła na Facebooku wideo zza kulis koncertu "Listy do M.", który odbył się w czwartek. Gwiazda wyglądała na nim zjawiskowo i sądziliśmy, że tego widoku nic nie przebije, ale byliśmy w błędzie. Wokalistka przed wyjściem na scenę relaksowała się w towarzystwie... owcy. Trzymała zwierzaka na rękach i śpiewała mu, co wywołało uśmiech nie tylko na jej twarzy, ale z pewnością każdego, kto widział to nagranie.
Na wideo widzimy też, jak Górniak przygotowuje się do występu: ekipa poprawia jej fryzurę i prasuje suknię. Diwa najwidoczniej czuje się dopieszczona, bo sytuację kwituje retorycznym pytaniem:
Fajnie jest być gwiazdą? Faaajnie.
Nie da się ukryć.
Instagram.com/Facebook.comWJ
Komentarze (7)
Edyta Górniak za kulisami koncertu. Najpierw nietypowe prasowanie, a potem? Diwa śpiewa dla... owieczki! (Uwaga, przeurocze)