Na tej kreacji Małgorzaty Kożuchowskiej Joanna Horodyńska nie pozostawiła suchej nitki. Przypomnijmy, że chodziło o stylizację, w której aktorka wystąpiła w krakowskiej galerii Bonarka i dodajmy, że jej krytyka była w pełni zasłużona.
Porwana w szpony wilka, pogrążona w otchłani najnowszych trendów, przeczołgana po żwirze. Było bardzo źle, powiało zimnym wiatrem ze wschodu - napisała Horodyńska o spodniach Kożuchowskiej w swojej rubryce w "Party".
Aktorka odpowiedziała na krytykę stylistki: zamieściła na swoim profilu na Facebooku wycinek rzeczonego artykułu i zwyczajnie przyznała Horodyńskiej rację.
Coś w tym jest ;) Joanna Horodyńska love - napisała .
Grunt to przyznać się błędu :)
Zobaczcie też, co aktorka mówiła o kopiowaniu jej fryzury.
Vic