Sara Boruc jest w Paryżu i tam wybrała się na śniadanie. Wszystko jest piękne, ładnie podane, doskonale sfotografowane. Co w tym zaskakującego? Nawet jeśli wielka porcja frytek na początek dnia jest dla was czymś zupełnie normalnym, chyba rzadko łączycie je z truskawkami i bitą śmietaną?
Wszystko czego teraz potrzebuję - podpisała zdjęcie Sara. - Miejcie piękny dzień.
I pokazała fotografię:
Fani byli pod wrażeniem:
My chyba też mamy ochotę na taki zestaw. Ale niekoniecznie z samego rana. Choć co my tam wiemy, przecież nie jesteśmy w Paryżu.
jus