Zofia Ślotała , choć jest świeżo upieczoną mamą, to nie zamierza z tego powodu rezygnować z zagranicznych wakacji i postanowiła zabrać miesięczną córkę w podróż. Najpierw podzieliła się z internautami zawartością walizki oraz skrupulatnie wymieniła, co należy spakować do bagażu podręcznego, gdy planuje się wczasy z małym dzieckiem.
W najnowszej notce na swoim blogu , zrobiła dokładną listę rzeczy, które są niezbędne maluchowi do "przetrwania" podróży i wyjazdu z dala od domu. Jak widać, stylistka stawia na ogólnodostępne produkty do pielęgnacji i wśród kosmetyków dla dzieci nie znajdziemy horrendalnie drogich pozycji. Chusteczki nawilżane za 8 zł, czy specjalne kapsułki do prania za 27 zł, można znaleźć w każdej drogerii.
Gdy dziecko jest już spakowane, pora na rodziców. Zosia Ślotała zdążyła już pochwalić się pierwszymi zdjęciami z Teneryfy. Nie tyle wakacyjne kadry i egzotyczne widoki wzbudzają zainteresowanie fanów, co samopoczucie jej małej córki. Jedna z zaniepokojonych internautek skrytykowała ją za zbyt lekkomyślne planowanie wakacji z dzieckiem:
Z takim maleństwem już za granicę? Zero odporności itd...
Jednak na straży słusznych wyborów świeżo upieczonej mamy stoją inne matki, które miały już doświadczenie w podróży z małymi dziećmi:
No bo na Teneryfie nie ma dzieci! Litości! Zamykajmy noworodki w szklanej kuli i wypuszczajmy w dniu 18-tych urodzin. To będzie odpowiedzialne! - grzmiała jedna z nich.
amelka
Partner - materiał
celebrity look