Agnieszka Szulim zaskoczyła internautów, śledzących jej profil na Instagramie, gdy kilkanaście dni temu wrzuciła zdjęcie ze spaceru z małym dzieckiem. Intrygujący podpis: "trenuję", skłaniał fanów do spekulacji, że prezenterka przymierza się do macierzyństwa. Magazyn "Flesz" podaje inną interpretację. Jego zdaniem Szulim przygotowuje się raczej do nowego projektu - jesienią w stacji TVN zadebiutuje program "Aplauz, Aplauz", który poprowadzi. Wybór Szulim, która sama nie ma dzieci, na gospodynię show z maluchami wydał się niektórym widzom zaskakujący.
O komentarz magazyn poprosił Karolinę Korwin Piotrowską. Jej zdaniem Szulim powinna sobie poradzić. Dziennikarka użyła zaskakującej argumentacji.
Program o dzieciach to jazda bez trzymanki, bo nic nie da się przewidzieć. Szulim przez tyle lat trenowała na zwierzętach, które rozumieją maksymalnie 120 słów, więc z dziećmi z pewnością nie będzie większych problemów - cytuje dziennikarkę magazyn.
Porównanie dzieci do zwierząt wypadło, delikatnie mówiąc, niefortunnie. Zwróciła na to uwagę jedna z internautek komentująca artykuł udostępniony na Facebooku przez Piotrkowską.
Porównuje Pani dzieci do zwierząt? To mógł powiedzieć tylko ktoś bezdzietny - napisała.
Trudno przypisywać Piotrowskiej złe intencje. Jak jednak interpretować ostre reakcje niektórych z fanów na komentarz dziennikarki? Faktycznie zagalopowała się w porównaniach, a może internauci rozpętali niepotrzebną burzę?
em