Robert Downey Jr . pracuje obecnie w Atlancie na planie filmu "Captain America: Civil War". Najwyraźniej katering nie do końca mu odpowiada, bo po zakończeniu dnia zdjęciowego stołuje się poza planem. W zeszłym tygodniu aktor na miejsce swojego wieczornego posiłku wybrał food truck "Blaxican". Jego właściciel nie zmarnował takiej okazji do wspólnego zdjęcia, opowiedział też o okolicznościach zdarzenia.
Nagle usłyszeliśmy jak ktoś puka w tylne drzwi i pyta, czy może wejść. Obejrzałem się, obejrzałem się drugi raz i ku swojemu zaskoczeniu ujrzałem Roberta Downeya - zrelacjonował spotkanie w magazynie "People".Twitter.com
Zaskoczenie właściciela food trucka musiał potęgować fakt, że aktor pojawił się w filmowej charakteryzacji. "Iron Man" wspomniał o spotkaniu na Twitterze, "wyjaśniając" skąd tak naprawdę wzięły się skaleczenia na jego twarzy.
Dzięki za przekąskę. Te zadrapania to tak naprawdę efekt bijatyki o miejsce na przodzie kolejki.Twitter.com/robertdowneyjr
Szczęśliwy właściciel food trucka wyjawił również, że gwiazdor był zainteresowany nie tylko odebraniem swojego posiłku.
Szczerze zainteresował się moim biznesem. Chciał wiedzieć od czego zacząłem i jak wpadłem na połączenie kuchni meksykańskiej z tradycyjnymi potrawami z południa USA. Podobało mu się wszystko, co robimy, spodobała mu się koncepcja i nasze nastawienie do przygotowywania posiłków. Jest naprawdę wspaniałą osobą - dodał.
em