Robert Downey Jr. zapewne nigdy wcześniej nie słyszał o Aidanie, nastoletnim chłopcu, będącym jego fanem. Aż do środy - tego dnia bowiem jego matka, za pośrednictwem Twittera, odezwała się do aktora z prośbą o słowa otuchy dla syna.
Sprawiłby pan ogromną przyjemność mojemu synowi Aidanowi, gdyby pan odpisał mu "Cześć". Jak widać, miał ciężki dzień.
Rzeczywiście, na załączonym do tweeta zdjęciu, Aidan wygląda na zmartwionego.
Screen z Twitter/Robert Downey Jr.Robert Downey Jr. dziennie zapewne otrzymuje dziesiątki tweetów, ale na tego postanowił odpisać. I wywiązała się przyjemna rozmowa.
Aidan, jak tam? Powiedz mi coś - napisał Downey Jr.
Chłopiec, korzystając z konta swojej matki, Kathy Ellis, odpisał. Przy okazji wyjaśniła się przyczyna jego kiepskiego humoru i brzydkiego zaczerwienienia na policzku.
Ścigałem się z bratem. Zwolniłem, a on zepchnął mnie na ścianę, ale nie specjalnie. Jesteś najlepszym aktorem.
Powiedziałbym, że to pozostawi po sobie ślad, ale to już się stało. Lód to nasz najlepszy przyjaciel. Miło cię było poznać, w ten internetowy sposób.
To była dla mnie ogromna przyjemność. Dzięki za rozmowę.
Internauci, którzy obserwowali na Twitterze tę wymianę zdań, byli pod wrażeniem.
To tylko jeden z wielu powodów, dla których jesteś niesamowity - napisał aktorowi jeden z nich.
Moje serce mięknie - napisała inna internautka.
Nam w sumie też. Piękny gest. I to nie pierwszy. Niedawno gwiazdor przyłączył się do akcji mającej na celu zorganizowanie protezy dla niepełnosprawnego chłopca. Ucharakteryzowany na Tony'ego Starka z filmu "Iron Man", wręczył mu osobiście bioniczne ramię.
Screen z Youtube.com Screen z Twitter.com/Robert Downey Jralex