O księciu Williamie wiadomo klika rzeczy - prawdopodobnie będzie następcą tronu Wielkiej Brytanii, jest wielkim fanem piłki nożnej i gorąco kibicuje drużynie Aston Villa. Jednak jest coś, czego do tej pory o nim nie wiedzieliśmy - są takie sprawy, które zawsze konsultuje - tak, dobrze się domyślacie - ze swoją drugą połową, księżną Kate . Niedawno książę miał okazję połączyć swoje obowiązki z pasją i spotkał się z drużyną kobiecej piłki nożnej. W trakcie spotkania przyznał, że marzy o tym, by któregoś dnia zabrać swoje dzieci, księcia Jerzego i księżniczkę Charlotte , na mecz. Jednak jest pewna osoba, którą musi poprosić o pozwolenie.
Będę musiał zapytać o to moją żonę - zażartował. - Zobaczę, kiedy będę mógł to zrobić. W tym momencie Jerzy ma 22 miesiące, więc jest na to trochę za wcześnie - powiedział.
<< ZOBACZ ZDJĘCIA Z TEGO SPOTKANIA >>
Dobrze wiedzieć, że są pewne rzeczy, których tak po prostu nie da się obejść.
Nie ma wątpliwości co do tego, kto rządzi na dworze królewskim - tak żart księcia podsumował portal Usmagazine.com.
Książę zdradził też, że w kwestii wyboru ulubionej drużyny przez jego pierworodnego - będzie elastyczny.
Oczywiście może kibicować komu chce, ale jeśli to będzie Villa, byłoby fantastycznie. Prawdopodobnie skończy się tak, że Charlotte będzie fanką Villi, a Jerzy innej drużyny - dodał.
Nas zasady panujące w małżeństwie księcia tak bardzo nie dziwią - znamy przecież przysłowie o tym, że mężczyzna jest głową, a kobieta szyją, która tą głową kręci... Ciekawe jest jednak to, że książę nie robi z tego tajemnicy.
Vic
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem