Księżna Kate, wtedy Kate Middleton, i książę William poznali się w 2001 roku na Uniwersytecie St. Andrews w Szkocji, gdzie oboje studiowali. Książę po raz pierwszy zobaczył Kate na studenckim pokazie mody. Kate wówczas bez skrępowania, pewnym krokiem przeszła po wybiegu w prześwitującej sukience. Książę William nie mógł od niej oderwać wzroku. Gdy ją zobaczył, ponoć zaniemówił i od razu zapragnął poznać tę przebojową i odważną dziewczynę. Przypadli sobie do gustu i zaczęli się przyjaźnić.
EastNews
Miłość poprzedziła przyjaźń. W czasach studenckich zamieszkali razem:
Kto by pomyślał, że William lubił gotować dla Kate.
Wspólne spędzanie czasu zbliżyło ich do siebie:
Fot. HO REUTERS
Wydawać by się mogło, że w ich związku wszystko świetnie idzie, jednak William wciąż się nie oświadczał. Brytyjska prasa zaczęła wręcz w mało wyrafinowany sposób żartować z wiecznie czekającej na swojego księcia Kate i nadała jej przydomek "Watie Katie". Żartów i kpin w końcu było już za dużo: para rozstała się w 2007 roku, a Kate bardzo zależało na tym, by pokazać Williamowi i rodzinie królewskiej, że trzyma się świetnie - bywała na imprezach i dawała do zrozumienia, że doskonale się bawi bez księcia u swego boku. Zadziałało. W 2009 roku para wróciła do siebie.
REUTERS/POOL
Książę oświadczył się na romantycznych wakacjach w Afryce w październiku 2010 roku. Dał ukochanej imponujący pierścionek zaręczynowy, który kiedyś nosiła jego matka, księżna Diana. Zaręczyny ogłoszono oficjalnie 16 listopada 2010 roku.
Kate doskonale wiedziała, co ma odpowiedzieć księciu.
AP/Chris Pizzello
Mimo tego same oświadczyny były dla niej zaskoczeniem:
Już tuż po ogłoszeniu oświadczyn Kate i William mieli określone zdanie co do powiększenia swojej rodziny:
GLINKA AGENCY/Photoshot/Glinka Agency
Wreszcie nadeszła długo oczekiwana chwila: 29 kwietnia 2011 roku William i Kate powiedzieli sobie sakramentalne tak. Dosłownie każdy aspekt tej uroczystości był szeroko komentowany: od zachwycającej sukni od Alexandra McQueena przez pupę siostry Kate, Pippy Middleton, aż po braki w owłosieniu na głowie księcia Williiama.
Fot. AP
Ślub odbył się w Opactwie Westminsterskim, a wśród 1900 gości, oprócz królewskiej rodziny, były też gwiazdy, m.in. Victoria i David Beckhamowie, Rowan Atkinson czy Elton John. Po ślubie para w karecie udała się do Pałacu Buckingham, skąd z balkonu pozdrowili zebranych i pocałowali się na oczach tłumu. Potem udali się na przyjęcie za zamkniętymi drzwiami.
Fot. Matt Dunham AP
We wrześniu 2012 roku wybuchł wielki skandal. Magazyn "Closer" opublikował zdjęcia, na których widać, jak księżna opala się toples na tarasie hotelu w czasie wakacji we Francji. Pałac Buckingham zakazał dalszej publikacji tych zdjęć, ale to jeszcze nie był koniec. Wkrótce duński magazyn "Se Og Hor" (czyli "Zobacz i Posłuchaj") poszedł jeszcze dalej i opublikował zdjęcia księżnej, na których ta zdejmuje dół od bikini.
skan Se Og Hor
Na nowo zaczęła się dyskusja o tym, co wolno, a czego nie wolno członkom rodziny królewskiej i gdzie przebiega granica intymności. Musimy przyznać, że wobec całej afery, jaka rozpętała się wokół tych zdjęć, księżna zachowała się z niezwykłą klasą: postępując tak, jakby nic się nie stało, pojechała z mężem w oficjalną podróż na Wyspy Salomona i w strojach typowych dla tego regionu uśmiechnięta rozmawiała z jego mieszkańcami.
AP
Niedługo po bajecznym ślubie media zaczęły spekulować o ciąży księżnej. Jeszcze przed ślubem tabloidy rozpisywały się, że Kate spodziewa się dziecka. O takich rewelacjach donosił m. in. "Star". Po ślubie wszyscy tym bardziej nie mogli doczekać się potomka pary książęcej. We wrześniu 2011 roku "Star" zapewniał zaś czytelników, że księżna spodziewa się bliźniaków, co więcej, tabloid znał już ich płeć: z przekonaniem twierdził, że para książęca doczeka się chłopca i dziewczynki.
Star
People
In Touch
Pod koniec 2012 roku plotki przybrały na sile. W dodatku media zaczęły docierać do coraz bardziej wiarygodnych świadków, potwierdzających, że księżna spodziewa się pierwszego dziecka. W praktyce jednak książęca para oficjalnie mogła potwierdzić jakiekolwiek doniesienia dopiero w 12 tygodniu. Ostatecznie rodzina królewska radosną nowinę podała w poniedziałek, 3 grudnia.
Od tego momentu cały świat obserwował rosnący brzuch przyszłej mamy i przeżywał jej problemy zdrowotne (żona księcia Williama cierpiała na niepowściągliwe wymioty ciężarnych, czyli najcięższą postać występujących w ciąży nudności).
Narodziny pierwszego dziecka pary śledził cały świat. Tłumy zebrały się pod szpitalem St. Mary's i przez wiele dni koczowały w oczekiwaniu na radosną nowinę. W końcu jednak podano do informacji publicznej, że księżna Kate urodziła zdrowego chłopca dokładnie o 17:24 polskiego czasu. Ważył 3,8 kg. Informację ogłosił też herold.
AP
W Wielkiej Brytanii zapanowała euforia. Wszystkim udzielił się radosny nastrój i wielu chciało uczcić narodziny pierwszego potomka Kate i Williama. Królewska Artyleria Konna, w galowych mundurach, 41 razy wystrzeliła z prawie 100-letnich armat w Green Park, niedaleko Pałacu Buckingham. Członkowie SAR (Search and Rescue) na statku ustawili z członków załogi napis "BOY" i trzykrotnie krzyknęli "hip hip hura". Także internauci żywo zareagowali na poród, tworząc mnóstwo memów i grafik z motywem przewodnim "royal baby".
AP
fot. facebook.com
A sama księżna? Podobna zrobiła się bardzo głodna i do szpitala zamówiła pizzę. Potrzebowała dużo odpoczynku, bo pod szpitalem na pierwsze pojawienie się rodziców z noworodkiem czekał tłumy fotoreporterów z całego świata. Z pewnością zdawała sobie sprawę, że z chwilą przestąpienia progu szpitala, zaczęła się dla brytyjskiej monarchii nowa epoka. Oto bowiem poznano księcia Jerzego.
AFP/EAST NEWS/CARL COURT
Książę Jerzy bez przeszkód podbił serca fanów brytyjskiej monarchii na całym świecie. Od razu wzrosła też sympatia do jego rodziców. Książęca para nie trzymała bowiem syna w ukryciu, ale także skrupulatnie kontrolowała ingerencję mediów w jego życie. Pokazywali zdjęcia ze chrztu, zabierali go na niektóre z oficjalnych wizyt, ale przede wszystkim widać było ich bezwarunkową miłość, manifestującą się w pełnych czułości gestach oraz metodach wychowawczych.
AP/Marty Melville
Rodzice dokładają wszelkich starań, aby ich syn dorastał w bardziej przyjaznym środowisku niż William i Harry. Stworzyli rodzinę, która stała się wzorem dla Brytyjczyków. Dla nich tylko kwestią czasu była druga ciąża księżnej. Nikt bowiem nie wyobrażał sobie, aby tak wspaniali rodzice nie mieli kolejnych dzieci. W końcu doczekano się. We wrześniu 2014 roku wydano oficjalne oświadczenie, w którym potwierdzono, że Kate i William oczekują drugiego potomka.
Tim Ireland (AP Photo/Tim Ireland)
Podobnie jak w pierwszej ciąży, 32-letnia księżna cierpiała na niepowściągliwe wymioty ciężarnych, jednak po pierwszym trymestrze ustąpiły one, a żona księcia Williama często i regularnie pojawiała się publicznie. Dobre samopoczucie nie opuszczało jej praktycznie aż do samego rozwiązania. Na kilka dni przed porodem sama zawiozła swojego syna na basen w Pałacu Buckingham, gdzie mały Jerzy uczy się pływać.
AP
W sobotę rano książę William zawiózł żonę do szpitala St. Mary's i już o 8:34 lokalnego czasu para witała na świecie drugie dziecko - córkę. Dziewczynka jest zdrowa, waży 3,71 kg.
Lefteris Pitarakis / AP (AP Photo/Lefteris Pitarakis)