• Link został skopiowany

Zdradził? Nie chciała mieć dzieci? Teorii na temat ich rozstania było mnóstwo. Aniston kończy spekulacje szczerym wyznaniem

Jennifer Aniston w ostatnim czasie coraz więcej opowiada o małżeństwie z Bradem Pittem. Aktorka twierdzi, że jest zmęczona tematem, ale za każdym razem ujawnia coraz więcej.
Jennifer Aniston i Justin Theroux
EastNews

Większa niż zazwyczaj obecność Aniston w mediach związana jest z promocją najnowszego filmu z jej udziałem, pt. "Cake". Dziennikarze dużo chętniej niż o rolę, pytają ją jednak o sprawę, którą Ameryka (i nie tylko) ekscytuje się już ponad dekadę: trójkąt miłosny Aniston-Pitt-Jolie. Mówiła już niedawno, że ten związek dawno zostawiła to za sobą, a rozwód wcale nie był dla nie tak bolesną sprawą . Komplementowała także Jolie i stwierdziła, że rzekomy konflikt pomiędzy nimi to "śmieszne bzdury" . Ale na tym nie koniec.

Dziennikarze nie dają za wygraną. W rozmowie z magazynem " THR " aktorka znów musiała opowiadać o zakończonym ponad dziesięć lat temu małżeństwie z Bradem Pittem. Kolejny raz wyraziła zniecierpliwienie, ale przy okazji "przemyciła" dosyć istotne wyznanie.

Nie rozmawiamy ze sobą regularnie, ale życzymy sobie nawzajem tylko dobrych rzeczy. Nikt nie zrobił nic złego, wiesz o co chodzi? To skończyło się tak po prostu, czasami takie rzeczy się zdarzają. Gdyby tylko świat mógł skończyć z tymi telenowelowymi głupotami. Tu nie ma żadnej historii. To już jest męczące, proszę, więcej wiary w człowieka - powiedziała.
MARIO ANZUONI / REUTERS / REUTERS

W wywiadzie poruszony został jeszcze inny stale pojawiający się w kontekście gwiazdy temat: macierzyństwo. Po rozpadzie małżeństwa z Pittem spekulowano, że to właśnie niechęć do zostania matką "pogrążyła" Jennifer i była powodem, dla którego Brad poszedł szukać szczęścia u boku innej kobiety. Parę tygodniu temu aktorka wyznała, że oskarżenia o przedkładanie kariery nad macierzyństwo i sugerowanie, że jest przez to mniej wartościową kobietą, są dla niej bardzo bolesne . Aniston nie wspomniała wówczas o związanych z tym planach na przyszłość. Teraz zaskoczyła szczerą deklaracją.

Ten temat jest tak wyczerpujący. Denerwuję się, bo to są bardzo osobiste sprawy. Kto wie, co się może wydarzyć? Jest takie pragnienie. Robimy, co możemy - wyznała.

Jennifer Aniston od trzech lat związana jest z aktorem Justinem Theroux, w sierpniu 2012 roku ogłosili swoje zaręczyny. Czyżby amerykańskie media miały w najbliższym czasie doczekać się tej wypatrywanej latami ciąży aktorki?

KEVORK DJANSEZIAN / REUTERS / REUTERS

Zobacz wideo

em

Więcej o: