Dzień przed Sylwestrem w "DD TVN" nie zabrakło rocznych podsumowań. Agnieszka Jastrzębska zaprosiła do studia Dawida Wolińskiego, Maję Sablewską, Zofię Ślotałę i Agnieszkę Ścibior, szefową "VIVA! Moda", aby skomentowali styl polskich gwiazd.
Na warsztat gremium wzięło także Annę Lewandowską . Mówiono nie tylko o ubraniach, lecz także o figurze. Nie mogliśmy wyjść ze zdziwienia, gdy zaczęto krytykować ciało sportsmenki.
Ona jest sportsmenką i ma umięśnione nogi, szczególnie rozbudowane mięśnie ud. Każda miniówa robi z niej piłkarza - stwierdził Woliński.
Gdy ma się takie mocne nogi, lepiej na wyjście wkładać troszeczkę dłuższą spódnicę - dodała Ścibor.
Ona ma stylistkę? Nie? Aha... - zaniosła się śmiechem Ślotała.
<< TE NOGI NIE NADAJĄ SIĘ DO MINI?! >>
Różne rzeczy można powiedzieć o Annie Lewandowskiej, ale chyba akurat nie to, że nie może nosić krótkich spódnic ze względu na nogi. Ale chyba mamy inne wyobrażenie na temat "zbyt mocnych nóg".
Zresztą popatrzcie sami na te nogi. Naszym zdaniem naprawdę nie ma się tu czego przyczepić!
karo
