Kim zasłynęła ostatnio jako główny krytyk własnej rodziny. Najpierw nie zostawiła suchej nitki na figurze Khloe , a potem napisała do Kris Jenner maila, w którym wyjaśniła, że nie należy kilka razy pokazywać się w tym samym, a Jenner powinna bardziej zadbać o różnorodność garderoby.
Kim może sobie pozwolić na więcej - w tej rodzinie to ona jest największą gwiazdą. Ale w piątek fotoreporterzy przyłapali ją w obcisłym topie i jeszcze bardziej obcisłej ołówkowej spódnicy. Żona Westa nie tylko po raz drugi założyła to samo ubranie (jak mogła?!), ale też maksymalnie podkreśliła swój słynny tyłek. Towarzyszyła jej Khloe , która wcale nie przejęła się uwagami siostry - jej spódnica była tak obcisła, jakby za chwilę miała pęknąć.
Wydaje nam się, że pupa Khloe faktycznie jest nieco większa. Ale Kim wcale nie zamierza oddawać jej pałeczki - dostaje dodatkowe punkty za odkryty brzuch i brak biustonosza. A przekonywanie Khloe do schudnięcia może w końcu odnieść skutek. I wtedy już we wszystkim będzie najlepsza.
jus