Kim Kardashian ma pieniądze, sławę i wpływowego męża. Ale, choć przyjaźni się z projektantami i była na okładce "Vogue'a", jej stylizacje często sprawiają, że nie wiemy, co powiedzieć. I to niekoniecznie z wrażenia.
Kiedy Kim Kardashian opuściła swój paryski hotel, by wraz z Westem udać się na ekskluzywny pokaz Lanvin, zrozumieliśmy, że jej dotychczasowe stylizacje wcale nie były prowokujące. Żadna ze zbyt obcisłych spódnic i bluzek z dekoltem do pępka, żaden top odsłaniający cały brzuch (i boczki) - nic nie równa się z tym, co Kardashian założyła na siebie, by uczestniczyć w jednym z najważniejszych wydarzeń w modowym świecie. Portal People.com postanowił skomentować to wystąpienie. W artykule zatytułowanym "Ok, Kim Kardashian, poddajemy się", napisali "list" do Kardashian:
Droga Kim, wygrałaś. Nie wiemy już, co pisać o twoich strojach. Ten w szczególności sprawił, że zaniemówiliśmy. Zamiast próbować zmierzyć się z próbą opisania kreacji, pozwolimy temu zdjęciu wyrazić więcej niż 1000 słów. Dziękujemy ci serdecznie za to, że nigdy nie pozwalasz nam się nudzić. Z wyrazami miłości. Zespół People.com
<< ZOBACZ, JAK KIM WYGLĄDA W PARYŻU >>
Choć portal przyznał, że w stylizacji pani West docenia kolor błyszczyka, my dodajemy też kilka punktów za jej perfekcyjną fryzurę. Jeśli chodzi o strój - niech zdjęcia mówią same za siebie.
jus