Rusin ostro komentuje przejście Pieńkowskiej do TVN24: To nie jest żaden awans

"Transfer roku" - tak mówiono o przejściu Jolanty Pieńkowskiej do TVN24. Jej koleżanka z planu "DD TVN" nie uważa jednak, żeby odejście ze śniadaniówki miało być dla dziennikarki nobilitujące. Wręcz przeciwnie.

Kinga Rusin nie komentowała do tej pory odejścia Jolanty Pieńkowskiej z "Dzień dobry TVN", którą od niedawna możemy oglądać w programie "Świat" prowadzonym na zmianę z Bartoszem Węglarczykiem. Zapytana jednak o to, co sądzi o awansie dziennikarki, dobitnie odpowiedziała:

Awans jest w drugą stronę. To znaczy z niszowej stacji idzie się do głównej stacji, do stacji matki. A ze stacji matki przejść do niszowej stacji to nie jest awans. TVN 24 nawet nie ma nadawania naziemnego. To nie jest żaden awans - powiedziała w rozmowie z Plejada.pl.

Auć! To się nazywa wbić komuś szpilę!

Zobacz wideo

aga

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.