"Czemu nie możesz wrócić do domu?","Czemu musi iść do klubu?" - to właśnie te słowa miała krzyczeć rzekomo pijana Solange, tuż przed atakiem na Jaya Z w windzie. Portal "NY Daily News" dotarł do świadków zdarzenia.
Napaść Solange na Jaya Z była dla opinii publicznej tak szokująca, że ciągle nie milkną echa zajścia w windzie po after party po gali MET. Media spekulują, co wyprowadziło siostrę Beyonce z równowagi. Według "NY Daily News" powodem miała być Rihanna, a konkretnie jej przyjęcie, na które po imprezie w Standard Hotel chciał się udać Jay Z.
Napięcie wzrosło już, kiedy szli do feralnej windy - relacjonuje portal. - Wtedy Jay Z powiedział, że woli raczej iść na przyjęcie do Rihanny, niż wracać z Beyonce do domu. "Czemu nie możesz wrócić do domu?" - zaczęła mówić podniesionym tonem Solange. "Czemu twój mąż musi iść teraz do klubu?" - zwróciła się Solange do siostry.
Zdaniem anonimowego świadka zdarzenia i zarazem informatora portalu, Jay Z był oburzony faktem, że Solange wtrąca się w jego plany, "Musimy porozmawiać" - miał powiedzieć do niej raper. Potem cała trójka weszła do windy. Dalszy przebieg wydarzeń już znamy, Solange rzuciła się z pięściami na męża siostry i doszło do szarpaniny.
Świadkowie obecni na samym afer party twierdzą jednak, że do pierwszego spięcia między nimi już kwadrans przed wyjściem. Na przyjęcie chcieli wejść anonimowi znajomi Solange z Brooklynu, którzy jednak nie mieli zaproszeń.
Dwóch znajomych Solnage, którzy nie byli ubrani jak na galę MET, przyszło do Standard Hotel i zrobiło scenę na dole - relacjonuje źródło "NY Daily News". - Ochrona ich nie wpuszczała, a nie chcieli odejść, zaczęli się więc przedstawiać jako znajomi Jaya Z. Kierownik poszedł więc do ochroniarza Beyonce i przekazał jej, że jest problem na dole. Usłyszał to Jay Z i powiedział Solange, żeby jej znajomi nie powoływali się na niego.
Po tym incydencie Solange chciała wyjść z imprezy. Jay Z się zgodził, jednak nie zamierzał kończyć wieczoru. Planował iść do klubu Up & Down, w którym Rihanna urządzała swoją imprezę po gali MET. Jego żona jednak wolała iść do domu, dlatego raper uznał, że nie będzie brał ze sobą ochrony, skoro Beyonce wraca. Według innego źródła portalu, już kiedy Solange wsiadała do windy, była wyraźnie podirytowana i pijana.
Co na to wszystko Beyonce? Podobnie jak jej mąż i siostra nie zabrała głosu w sprawie, jednak pewne jej gesty są bardzo znaczące. Gwiazda dodała wczoraj trzy zdjęcia z siostrą, na których przytulają się, uśmiechają i razem śpiewają oraz... fotografię z Rihanną.
karo