Ewa Farna była gościem niedzielnego wydania "Dzień dobry TVN". Piosenkarka pojawiła się w TVN Cafe, gdzie najpierw wzięła udział w chacie z fanami, następnie rozmawiała z Magdą Mołek o swojej najnowszej płycie, "(W)Inna?". Ewa zaprosiła nas też w podróż do swojej ukochanej Pragi - mogliśmy obejrzeć to miasto, a także podejrzeć Farną w studiu nagraniowym i podczas sesji zdjęciowej.
Bardzo długo przygotowywaliśmy tę płytę. Praca była ciężka, staraliśmy się znaleźć jakieś nowe aranżacje, w sensie troszeczkę blues, troszeczkę jazz, jakieś nowe groove'y. I ona będzie mniej więcej, tak troszeczkę dorosła ta płyta już. I będzie to inna Ewa Farna, a wszyscy uważamy, że będzie to nowa i lepsza Ewa Farna - w "DD TVN" mówił Michal Wronka, executive manager Ewy.
Magda Mołek dociekała, jaki jest właściwie tytuł płyty, "Winna" czy "Inna"?
No właśnie mi też trudno jest dociec. Tak jakoś, coś między tym. W sensie chodzi o to, że czy nasza inność, czy to, że jesteśmy inni, powinniśmy się czuć winni? Bo myślę, że nie i o tym jest cała ta płyta - wyjaśniła Ewa w programie.
Piosenkarka zachęcała, aby fani, po przesłuchaniu płyty zadecydowali, czy jest winna czy nie. Prowadząca dopytywała też o tajemniczą osobę, której Ewa podziękowała w książeczce dołączonej do albumu - kto to jest Memu?
Ależ ty! - zaczęła Ewa.
Magda Mołek drążyła temat, była ciekawa, czy z Memu spędza więcej czasu, niż z rodziną.
Więcej czasu niż z rodziną nie wiem, ale jest Memu. Kropka - dodała z uśmiechem Farna.
Wszystko wskazuje na to, że serce Ewy jest zajęte. Ciekawe, czy poznamy tajemniczego nieznajomego? :)
Natalia
