Dziś pisaliśmy o podejrzeniach policji, że mała Maria , jasnowłosa 4-latka, którą znaleziono w Grecji u romskiej pary, może być córką bułgarskiej biedaczki (zobacz: Czy Maria jest córką bułgarskiej biedaczki? Policja: To najlepszy trop, jaki mamy). Teraz dzięki badaniom DNA udało się tę hipotezę potwierdzić.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Bułgarii ogłosiło dziś, że potwierdzono zgodność wyników testów DNA- pisze brytyjski portal Dailymail.AP
Tym samym jest już pewne, że Sasza Ruszewa, 35-letnia Bułgarka, żyjąca obecnie w skrajnej biedzie razem z gromadą swoich dzieci. Blondwłosą Marię kobieta urodziła 4 lata temu, gdy pracowała sezonowo przy zbiorze oliwek. W rozmowie z dziennikarzami, zaprzeczyła jednak, informacjom jakoby sprzedała swoją córkę.
Twierdzi, że była zmuszona zostawić niemowlę z przyjacielem w Grecji, ponieważ nie udało jej zdobyć wymaganych dokumentów, potrzebnych do legalnego przewozu Marii do Bułgarii - czytamy na Dailymail.co.uk.
Według informacji brytyjskiego portalu nazwisko Bułgarki przewijało się w kartotekach policyjnych z adnotacją "usiłowanie handlu dziećmi". Dwukrotnie zatrzymano ją pod tym zarzutem, jednak za każdym razem kobietę zwalniano za kaucją.
karo