Po sesji dla "Vivy!", intrygujących zdjęciach na swoim blogu i pozowaniu na gali 1000 razy "M jak miłość", ciężarna Anna Mucha pojawiła się na okładce październikowego numeru magazynu "Uroda".
W myśl hasła "mój brzuch, moja sprawa", które wypowiedziała w "Vivie", na tej okładce też za wiele nie pokazała.
Ja i mój brzuch chodzimy razem po ulicy. To jest nasza sprawa. I nie wciągnę go, nigdzie nie zostawię, choć z głową mi się to zdarza - mówiła z humorem w wywiadzie dla "Vivy!".
Jako pierwszy okładkę "Urody" z Anną Muchą pokazał portal Afterparty.pl.
alex