Karolina Malinowska zawsze mówi to, co myśli i często nie przebiera w słowach. Nieważne, czy chodzi o krytykę ubioru gwiazd czy o jej własne dzieci. Ostatnio modelka wyznała na łamach "Party Kids", że nie chce mieć córki.
Posiadanie córki, oprócz pięknego babskiego świata, może mieć też inne strony... Kiedy widzę w telewizji fanki Justina Biebera, od razu mi przechodzi. Wolę transformersy od kucyków Pony. Wiesz, Fryderyk i Christian nie dopuszczają w ogóle do myśli tego, że mogą mieć siostrę. Straszy często mówi do mojego brzucha: Wyłaź już, braciszku, kupię ci smoczek.
Modelka nie ma nic przeciwko trzeciemu synowi.
Jestem obecnie mamą dwóch chłopaków i gdyby okazało się, że dołączy do nich kolejny, byłabym bardzo szczęśliwa. Byłoby to ogromne wyzwanie, bo mam w planach wychować ich na porządnych facetów. Czteroletni Fryderyk jest prawdziwym dżentelmenem, a dwuletni Christian rządzi całym przedszkolem. Co więcej, starszy zwraca się do niego "panie prezydencie"! Przyznasz, że mam wesoło.
Co sądzicie o tym wyznaniu?
aga