W środowym odcinku "Dzień Dobry TVN" mogliśmy podziwiać Dominikę Wodziankę i jej wysportowaną sylwetkę. Przy okazji zdradziła , jakie ma wymiary.
Mam 89 w biodrach, mam 60 w talii i z tego co pamiętam 87 w biuście.
Jak osiągnęła taką sylwetkę?
Moim sekretem na utrzymanie kondycji jest hula hop!
Kręcąc nim trzeba pamiętać o kilku zasadach, o których wspomina dziewczyna:
Im szerzej są rozstawione nogi, tym jest trudniej, ale efekt jest lepszy, bo bardziej pracują uda i pośladki. Bardzo ważne jest, żeby właśnie próbować zejść jak najniżej - wtedy najwięcej mięśni pracuje i jest najtrudniej.
Przed ćwiczeniami Dominika owija swoje ciało folią spożywczą. Mówi:
Znajomi się ze mnie śmieją zawsze z tego. Zawijam się w celofan, czyli w taką folię spożywczą powszechnie znaną, do tych ćwiczeń. Ważne, żeby nie za mocno, żeby tam sobie krzywdy nie zrobić i to bardzo dobrze działa. Szczególnie, żeby było ciało takie bardziej jędrne.
Co jeszcze robi ponętna celebrytka, żeby być w formie? Chodzi na basen!
Ja nigdy nie pływam na czas, ani nigdy nie liczę tych basenów, natomiast staram się jak najdłużej i przeciągam ten moment wyjścia, bo czuję się po prostu jak ryba w wodzie. To jest jakby dla mnie naturalne środowisko. Strasznie mnie rozluźnia i poprawia humor, więc jak mogę dwie godziny, to robię to dwie godziny.
Wypracowałam to, co dla mnie jest dobre. Nie wiem, czy to podziała na każdego, ale na mnie to działa bardzo dobrze i to przy najmniejszym nakładzie wysiłku i czasu przynosi najlepsze rezultaty.
A po basenie udaje się do sauny, by rozluźnić zmęczone mięśnie. Jak widać na zdjęciach - jej sposoby działają rewelacyjnie!
aga
