Po skandalu z pobiciem Rihanny sąd ma prawo wezwać Chrisa na każde możliwe badanie. W czerwcu Brown oblał test na obecność narkotyków - wykryto w jego organizmie substancje, które pojawiają się po paleniu marihuany.
Raper próbował się bronić na rozprawie w Los Angeles, ale wymówki były dosyć słabe. Stwierdził, że palił marihuanę w Kalifornii, gdzie jest to dozwolone, a testy zrobiono mu gdzie indziej. Sędzia Patricia Snegg była jednak nieugięta. Pouczyła go, że jest osobą publiczną, z zawieszoną karą za pobicie Rihanny i stwierdziła, że powinien z tego powodu bezwzględnie unikać konfliktów z prawem. Co prawda, sama Rihanna nie ma nic przeciwko skrętom i sama chętnie sięga po marihuanę... Ale ona jak dotąd nie podpadła organom bezpieczeństwa.
Agencja GazetaKłopoty Chrisa Browna stają się coraz poważniejsze... Nic dziwnego, że w sądzie prawie się rozpłakał!
Mau