Jak wiadomo, "drugich Justinów Bieberów" było już co najmniej kilkunastu. Czas samego Biebsa, jak się zdaje, właśnie się kończy. Czy jest jakikolwiek sens, by się promować na tym nazwisku?
Z całą pewnością wszyscy potencjalni fani będą chcieli docenić Austina za coś, co będzie go wyróżniało i nikogo z nich nie będą interesowały cechy wspólne pomiędzy nim a JB . A jeśli będzie ich zbyt dużo, mogą być nastawieni wrogo...
Mimo to warto zaznaczyć, że Austin Mahone ma już całkiem dużo fanek! Nazywają się "Mahomies" i jest ich podobno bardzo wiele.
Potencjał młodego wokalisty został doceniony przez producentów. Dzięki kontraktowi na tak niebagatelną sumę możemy być pewni, że bardzo szybko o nim usłyszymy.
Mau