"Jestem teraz bezdomny" - powiedział aktor we wtorkowym wywiadzie w show"Jimmy Kimmel Live".
Wiadomo, że po tym, jak informacje o romansie Kristen Stewart z Rupertem Sandersem wyszły na jaw, aktor przeniósł swoje rzeczy z posiadłości Feliz Loz, jednak nadal nie znalazł odpowiedniego lokum. Schronienia szukał u swojej przyjaciółki, Reese Witherspoon.
26-letni aktor nie wydawał się nerwowy, cały czas żartował, jakby za wszelką cenę chciał uniknąć mówienia o swojej byłej dziewczynie. O swoim domu mówił:
Nie, wynająłem tę bramę i po prostu za nią żyję. W jednym z tych kontenerów na śmieci - powiedział.
Wyznał także, że wiele czasu spędza na aukcjach internetowych, gdzie kupił ostatnio używany samochód. Mimo to, jest zapalonym rowerzystą i dziwi się jeżdżącym samochodami:
Dlaczego wszyscy ci faceci siedzą w swoich samochodach przez cały czas? - żartował Robert.
Na dodatek źródło "The Sun" poinformowało, że Robert powiedział już producentom filmowym, że przejdzie z Kristen po czerwonym dywanie, aby ją ocalić od wstydu i straszących ją fanek. Jaki on dobroduszny!
AK
Zobacz także:
Kristen Stewart i Robert Pattinson. Historia ich miłości
Robert Pattinson w programie "Jimmy Kimmel Live". Wszystko w porządku? [ZDJĘCIA]