National Enquirer broni swojego niepokojącego artykułu na temat Macaulaya Culkina. Magazyn opublikował tekst, w którym pojawia się stwierdzenie, że aktor jest uzależniony od narkotyków i grozi mu śmierć w ciągu najbliższych 6 miesięcy. Artykuł wywołał ogromne kontrowersje. Pojawiło się nawet oficjalne oświadczenie managementu Culkina w tej sprawie:
Raport w National Enquirer, mówiący o tym, że Macaulay Culkin jest uzależniony od heroiny i środków halucynogennych jest nie tylko kategorycznie niemerytoryczny, ale też niemożliwie i śmiesznie fikcyjny - czytamy na Huffington Post .
W dyskusję na ten temat włączają się też inne media, które twierdzą, że National Enquirer nie liczy się z faktami i pisze artykuły pełne "śmieci". Jednak National Enquirer idzie w zaparte i oświadcza, że redakcja magazynu radzi Culkinowi, by znalazł profesjonalną opiekę, bo inaczej... skończy jak Whitney Houston! Czy to przesada?
Sam Culkin pojawił się niedawno na ślubie Natalie Portman, by uciąć wszelkie podejrzenia na swój temat. Udowodnił, że jego stan jest stabilny. Ale może to tylko chwilowa dyspozycyjność?
Komu wierzycie?
Mau
Zobacz także:
Macaulay Culkin pojawił się na ślubie Natalie Portman. Nie jest z nim aż tak źle?
Macaulay Culkin jest uzależniony od heroiny. Odtwórca głównej roli "Kevin sam w domu" UMIERA?!