Apele, cenzurki, kwiaty....i wakacje. Dziś uczniowie pożegnali szkoły
Piątek był ostatnim dniem jaki uczniowie spędzili w szkole. Były apele, rozdanie świadectw, nagrody dla prymusów oraz życzenia udanych wakacji. Przez najbliższe dwa miesiące żaden z uczniów nie usłyszy już szkolnego dzwonka. Jak świętowałyście zakończenie roku szkolnego?
Youtube demaskuje kolejnych zwyrodniałych nastolatków
13-letnia Kayleigh z miasta Tielt w Belgii padła ofiarą swojej koleżanki ze szkoły. Była bita po twarzy, szarpana za włosy i kopana. Nagrał to inny z uczniów, a film wrzucił na YouTube. Policja już wszczęła śledztwo, a dyrektor szkoły zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec prześladowczyni.
Matka Kayleigh wstawiła wideo na portalu Facebook m.in. pod hasłem: "Jak nisko możesz upaść. Ostatni dzień w szkole Kayleigh". - Wsparcie, jakie jest nam okazywane, wiele dla nas znaczy, ale my chcemy po prostu zatrzymać przemoc - napisała matka na Facebooku. Jej córka cierpi na chorobę o cechach autyzmu. To straszne! Byłyście kiedyś świadkami przemocy w szkole?
Fala upałów w Europie. W Austrii prawie 40 stopni
Austrię i sąsiednie kraje ogarnęła fala tropikalnych upałów. Kolejne rekordy ciepła padają w czasie, gdy rozpoczęły się wyjazdy urlopowe. Temperatura rośnie z godziny na godzinę - na północy Austrii już o godz. 10 osiągnęła 35 st. C, a w ciągu dnia ma przekroczyć 39 st. Nawet w Alpach na wysokości 2000 metrów słupek rtęci nie spada poniżej 20 stopni, co jest absolutnym rekordem nienotowanym od ponad stu lat.
Synoptycy ostrzegają, że od soboty fala upałów w Europie Środkowej będzie jeszcze narastać. Cały weekend będzie niezwykle gorący i przerywany gwałtownymi nawałnicami. Chłodniej zrobi się dopiero w drugiej połowie przyszłego tygodnia.
Ktoś sfałszował testy 6-klasistów
W Szkole Podstawowej nr 10 w Gorzowie ktoś sfałszował wyniki testów szóstoklasistów. Sprawą już zajęła się prokuratura. Wyniki zmieniono 23 uczniom. Poszkodowani podejdą do testu jeszcze raz - 3 lipca.
Jeden z szóstoklasistów, który nigdy nie miał problemów z nauką, nie zdobył nawet połowy punktów. Jego rodzice i pojechali do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu , aby sprawdzić prace swojego dziecka. Kiedy chłopiec dostał sprawdzian, nie mógł uwierzyć, że to jego arkusz. Skąd się wzięły tam zakreślenia i poprawki, których przecież nie zrobił? Jednak nie tylko w karcie odpowiedzi tego chłopca są poprawki, ale w 22 innych testach również.
- W kartach odpowiedzi z zadaniami zamkniętymi 23 uczniów Szkoły Podstawowej nr 10 w Gorzowie dopatrzyliśmy się ingerencji osób trzecich. Wszystkie te prace mają poprawione odpowiedzi - mówi Zofia Hryhorowicz, dyrektorka OKE w Poznaniu. Nie we wszystkich jednak była to "fachowa" praca , bo odpowiedzi poprawiano również z dobrych na złe. - Prawdopodobnie ktoś, poprawiając, zapomniał, że arkusze mają warianty odpowiedzi i podstawił swój zły szablon, w wyniku czego niektórzy uczniowie mieli nawet 14 punktów mniej - wyjaśnia Hryhorowicz. Tylko szkoda uczniów, że muszą ponownie pisać test...