Franciszek Smuda zdał się na trenera bramkarzy, Jacka Kazimierskiego, jednak sam przyznał, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Polskiej bramki przed Czechami będzie bronił Przemek Tytoń. Rezerwowy goalkeeper swoją przygodę z Euro 2012 rozpoczął już podczas meczu otwarcia, gdy zastąpił Wojtka Szczęsnego po tym, jak po faulu otrzymał on czerwoną kartkę. Tytoń wybronił karnego i stał się bohaterem.
Jeden i drugi jest dobrym bramkarzem. W meczu z Czechami najbardziej boję się błędów takich jak ten, który przytrafił się Wojtkowi z Grecją. O tym, że Tytoń jest świetnym bramkarzem, mówiłem wam już dwa lata temu. Zawsze tak było, wnosi do gry spokój. Czy to moja najtrudniejsza decyzja na turnieju? Nie. Można kierować się zasadą, że składu, który osiągnął dobry wynik, się nie zmienia - powiedział Franciszek Smuda w rozmowie z TVP.
Bramkarze o tym, kto zagra w sobotnim meczu dowiedzieli się wczoraj wieczorem.
Mecz Polska-Czechy już jutro. Trzymamy kciuki za naszych!
nn
Zobacz także:
Garść ciekawostek o zawodnikach polskiej reprezentacji
Konflikt wokół piosenki na EURO 2012. Zespół Jarzębina to "podłe baby"?!
Shakira kibicuje Gerardowi Piqué. I przesyła mu CAŁUSKI na szczęście!