• Link został skopiowany

Łozo: Jeszcze raz usłyszę podobną piosenkę, to się porzygam!

Już za nami kolejny odcinek muzycznego talent show "Must be the music".  Mieliśmy szansę usłyszeć wiele dobrych wykonań. Ciekawi jesteśmy kto Wam się podobał najbardziej?
Must be the music.
Polsat

Jako pierwszy wystąpił zespół ReGeneration. Poznański chór wykonał dynamiczny utwór, który rozbujał publiczność i jurorów. Kora była tak oczarowana, że dała dość zaskakującą deklarację:

To jest propozycja dla naszych smutnych kościołów. Powiedzcie, w którym którym kościele śpiewacie, toja przychodzę natychmiast! Będziemy razem śpiewać dla Jezusa!
regeneration
regeneration screen z polsat

Następny na scenie pojawił się zespół Hanka, który wykonał własną piosenkę "To ona". Jurorzy nie byli zachwyceni. Wszyscy byli zgodni, że mimo profesjonalnego wykonania, piosenka była mocno nietrafiona. Łozo powiedział nawet:

Jak jeszcze raz usłyszę piosenkę o takiej tematyce to się porzygam.

Też uważacie, że napisano już dostateczną ilość podobnych piosenek?

Jako trzeci w kolejności wystąpił zespół Mama Selita. Niestety nie zdobyli pełnego uznania ze strony jurorów. Dostali dwa razy "TAK" i dwa razy "NIE". Jeśli niegrzeczni chłopcy Was zachwycili, macie szansę usłyszeć ich jeszcze dziś w pubie "Klepsydra" w pawilonach przy warszawskim Nowym Świecie.

s
s screen z polsat

Następny na scenie pojawił się Piotr Wiśniewski, który wykonał nieco kiczowaty utwór "Flames of love". Mimo, że publiczność świetnie się bawiła. Jurorzy zmiażdżyli Piotra swoją krytyką, Ela Zapendowska powiedziała:

Gdyby nie było takiej muzyki na świecie byłabym szczęśliwsza.

Potem na scenie pojawił się zespół Bliss z własną piosenką "Czy znajdę czy stracę", która świetnie nadaje się na przebój. Ich profesjonalizm potwierdzili jurorzy dając 4 x "TAK"

blissbl
blissbl screen z polsat

Potem sceną zawładną Sebastian "Biały" Białek. Wykonał bardzo osobisty utwór, poświęcony relacjom z matką. Jednak jurorzy byli nieco zawstydzeni intymnością tekstu. Czy Wy też uważacie, że "Białek" gra na scenie swoim nieszczęściem?

Kolejnym mocnym uderzeniem był porywający występ Pocket size sun. Młodziutka wokalistka zaczarowała publiczność i jurorów. Kora nazwała ją nawet polską Sinead O'Connor . Zgadzacie się, że Jowita Łasecka była aż tak dobra?

Chłopcy kontra basia
Chłopcy kontra basia screen z polsat

Następnie w zupełnie inny świat przeniósł nas oryginalny zespół Chłopcy kontra Basia. Genialny utwór zszokował publiczność. Śliczna Basia oczarowała jurorów, którzy zachwycali się wokalem i aranżacją. Łozo podsumował:

Było zajebiście!

Więcej http://www.se.pl/rozrywka/rozrywka-w-tv/must-be-music-3-odcinek-9-zapis-relacji-na-zywo-w-internecie_254861.html

A Wam kto najbardziej się podobał?

zuz

Zobacz także:

Gołąb lata nad sceną, a Tatiana RYMUJE! Jak wyglądał kolejny odcinek "X-Factor"?

Wielki finał "Bitwy na głosy" za nami. Co się działo w ostatnim odcinku programu?

Pokonał Rynkowskiego, Górniak, Kukulską! "Oni tak długo są na scenie"

Więcej o: